Cześć! Tomek z tej strony. Witam Was serdecznie. Dzisiaj jest ze mną Marcin, który jest moim księgowym i przedsiębiorcą. Marcin opowie Wam dzisiaj o prowadzeniu firmy z punktu widzenia księgowego. Czy warto się tego bać? Jak zacząć? Jak się odważyć z własną działalnością gospodarczą?
Cześć Marcinie! Witam Cię serdecznie.
Witaj, Tomku.
Powiedz może na początek kim jesteś i czym się zajmujesz? Aby nasi widzowie wiedzieli co ciekawego mogą się dowiedzieć.
Tak jak wspomniałeś, jestem księgowym oraz przedsiębiorcą. Prowadzę swój mały biznes. Pomagam też innym prowadzić biznesy. Zajmujemy się kompleksową obsługą księgowości. Na naszej głowie są wszystkie wasze problemy z podatkami, rozliczeniami, urzędami, drukami oraz ZUSem i wszystkim tym o czym nie chcielibyście słyszeć.
To brzmi jak najgorszy koszmar każdego początkującego przedsiębiorcy, czyli podatki i ZUS. Gdy ja zaczynałem swoją pierwszą firmę, a potem drugą to wbrew pozorom było to coś co najbardziej mnie przerażało. Co o tym sądzisz? Czy przedsiębiorca, startując z biznesem powinien zajmować się podatkami? Czy może tworzeniem swojego biznesu, produktów i usług?
Jak najbardziej przedsiębiorca powinien się zajmować swoim przedsiębiorstwem i swoją firmą. Podatki są wynikową jego działań więc nie może się na nich koncentrować. Niech się skoncentruje na zarabianiu pieniędzy.
Strasznie się bałem kiedy zaczynałem swoją pierwszą firmę czy biznes na Amazonie. Bardzo dużo pisze do mnie osób, którzy przejmują się podatkami. Boją się, że skarbówka ich będzie ścigać albo, że policja do zapuka do ich drzwi. 🙂
Są takie przypadki.
Pewnie, że są takie przypadki. Skarbówka lubi zadzwonić kiedy prowadzi się firmę, ale, tak jak powiedziałeś już wcześniej to chyba nie jest główny problem przedsiębiorcy?
Zdecydowanie nie. Informacje z doniesień prasowych, że skarbówka puka do firm ładnie się sprzedają i to są ewenementy. W kraju jest kilkaset tysięcy przedsiębiorców, a doniesienia medialne są o kilku, kilkunastu w roku. To jest naprawdę mały promil. Niewielki odsetek wszystkich biznesów. Jednak nikt z tego powodu nie zamyka firm. Mało tego, w dobie ostatnich protestów i rzeczy, które się dzieją przedsiębiorcy dalej działają. Nie wychodzą na ulicę. Są skoncentrowani na swoich biznesach. To według mnie świadczy o tym, że powinni się koncentrować na tym co robią. To ich rozwija. To przyniesie wartość. Pozostałe rzeczy jednak warto polecić profesjonalistom. Tym się głównie ja zajmuję. Przedsiębiorcy nie mają myśleć o podatkach czy o kontrolach. Niech zaufają księgowym i doradcom. Jest ich wielu na rynku. To oni mają na barkach wszystkie rozliczenia.
Czy prowadzenie swojej firmy pod kątem księgowym jest trudne? Jeżeli mamy biuro księgowe, firmę, która nam pomaga? Ja pamiętam, że gdy zaczynałem prowadzić swoją firmę, sklep internetowy to strasznie się bałem tematu księgowości. Jedna księgowość mnie nawet wystawiła. Dlatego trafiłem do Marcina.
Mając firmę odpowiadamy za jej prowadzenie. Trudno jest dokonać pewnych wyborów. Otwierając działalność zalewają nas informacje o różnych podatkach czy formach prowadzenia działalności, formach ewidencji, sposobach rozliczeń oraz mnogości ustaw, które są.
Brzmi przerażająco...
To się sprowadza do pewnego wyboru właściwej drogi. Właściwego kierunku oraz formy rozliczeń. Każdy biznes wygląda tak, że musimy się zdecydować na coś i to jest w nim trudne. Wybór księgowość, formy rozliczeń i wpłacania podatków zostaje już z nami na lata.
To się dzieje automatycznie?
Tak, to się dzieje w sposób automatyczny. Jeśli dokonamy właściwych wyborów, a w tym pomagają księgowi czy doradcy to dalej możemy się koncentrować na biznesie. Dostajemy schemat, który powielamy co miesiąc więc samo to nie jest trudne jeśli zostaniemy przygotowani, przeszkoleni. Sprawy księgowe ograniczą się tylko do przesłania prawidłowych dokumentów w odpowiednim terminie do biura rachunkowego. Nie musimy o tym myśleć jeśli zostanie nam to we właściwy sposób przedstawione, omówione. Jest to jednorazowa usługa. Możemy wtedy koncentrować się na innych rzeczach, które są ważne.
Ja się oczywiście z tym zgadzam, bo znam odpowiedź kiedy zadawałem to pytanie. Wiem, że prowadzenie swojej firmy pod kątem księgowym nie jest specjalnie skomplikowane.
Jak wygląda współpraca z księgowością? Powiedzmy, że mamy aspirującego przedsiębiorcę, który chce stworzyć swój sklep internetowy, firmę on-line albo chce rozliczać Amazona. Jak to zrobić? Ktoś musi do was przyjść czy do biura księgowego?
Może trochę odwrócę to pytanie. Przede wszystkim miejmy już pomysł. Najlepiej go przetestujmy. Teraz można przetestować biznes bez otwierania działalności gospodarczej. Osiągać zyski bez działalności. Jest to działalność nierejestrowa, więc nie musimy się przejmować podatkami i rozliczeniami. Przetestujmy swój biznes. Zobaczmy czy to działa i czy jesteśmy w tym dobrzy. Skoncentrujmy się. Wszystkie nasze możliwości zaangażujmy w biznes. W sytuacji kiedy on się sprawdzi i gdy będzie nam dawał satysfakcję oraz przynosił pierwsze pieniądze to wtedy skierujmy kroki do księgowego, który w formie luźnej rozmowy wytłumaczy nam pewne zależności.
Dokładnie. Ja mogę tylko potwierdzić, że jak zaczynałem swój biznes blogowy i sklep internetowy to też na początku zaczynałem od działalności nierejestrowej. Akurat wtedy ta możliwość weszła do Polski. Jak się okazało pomysł się sprawdził. W ciągu kilku tygodni musiałem otworzyć firmę. Wtedy miała miejsce luźna rozmowa. Podpisanie z Wami umowy. Przedyskutowanie kilku najważniejszych kwestii. Tak naprawdę prowadzenie firmy pod kątem księgowym sprowadza się teraz do wysłania dokumentów. Dostaję od Was maile w odpowiednich dniach, miesiącach kiedy muszę zapłacić określone podatki czy ZUS. Tyle. Nie ma tutaj z mojej strony niczego skomplikowanego. Wy się zajmujecie tymi bardziej skomplikowanymi rzeczami.
Oczywiście. Jesteśmy w stanie przejąć wszystkie bardziej skomplikowane czy też przykre obowiązki. Zarabiajmy pieniądze i skupmy się na biznesie. To jest najważniejsze w prowadzeniu firmy. Absolutnie nie sprawy księgowe. Wszystkie biznesy, które są i się rozwijają wynikają z tego, że każdy jest w czymś dobry. Każdy się w czymś specjalizuje. Gdybyśmy wszystko robili sami to nikt by nie miał biznesów.
Pewnie, że tak. Ja nie mogę być księgowym, bo nie chcę nim być. Nie interesuje mnie to. Chcę mieć kogoś kto mi w tym pomoże. Tak samo jak Wy nie będziecie się zajmować innymi rzeczami, które Was nie interesują. Wy jako przedsiębiorstwo również zlecacie niektóre sprawy.
Tak. Zlecamy na zewnątrz marketing, usługi informatyczne IT, sprzątanie. Od wszystkiego są specjaliści na rynku. To tak jak z bolącym zębem. Nie pomyślimy: „Sam go sobie wyleczę”. Tylko idziemy do dentysty.
Akurat tydzień temu wyrywałem ósemkę. Było całkiem fajnie. Specjalista się mną zajął. Podobnie jest z księgowością. Jest to coś jak wyrywanie ósemki. To zazwyczaj straszniejsze w naszej głowie niż faktycznie to wygląda. Jak już pójdziemy do specjalisty to się okazuje, że jeden szybki ruch i jest po sprawie. Możemy odetchnąć i sprawy księgowe są do załatwienia za nas.
Może księgowość nie jest aż tak bolesna jak ósemka, ale jednak w przypadku bolącego zęba nie zastanawiamy się ani przez chwilę do kogo się udać, a w przypadku biznesu mamy wątpliwości.
Powiedz proszę osobom, które myślą o swojej firmie – ile kosztuje pomoc biura księgowego? Tak przeciętnie jak ktoś ma małą firmę, sklep internetowy. Ile musi wydać żeby mieć taki problem z głowy?
To jest niejednoznaczne pytanie. Może odpowiem nieco inaczej. Jak wybrać biuro księgowe. Możemy wybrać człowieka, który ma doświadczenie. Osobę, która nie prowadzi działalności lub prowadzi działalność jednoosobową.
Czyli pojedyncza osoba, tak?
Pojedyncza osoba, która nie ma kosztów stałych. Nie ma pracowników ani biura. Taka osoba rozlicza firmę. Jeśli udamy się do takiego człowieka to myślę, że jesteśmy w stanie zacząć od kosztów poniżej 100 zł za pomoc księgowego. Trochę drożej będzie jeżeli udamy się do biura rachunkowego gdzie są doradcy podatkowi, czy w sytuacji gdy jest kilku księgowych. Wówczas struktury są większe, ale też cena jest wyższa. Jednakże rzadko przekracza 200 zł dla początkującego przedsiębiorcy. Zyskujemy już pewność, że firma ma większy sztab ludzi oraz więcej specjalistów.
Większe doświadczenie również.
Tak. Bariera wejścia jest bardzo mała. Możliwości dopasowania partnera, naszych oczekiwań też są szerokie na rynku.
Uważam, że nie ma kompletnie sensu uczyć się księgowości. Chyba, że mamy firmę księgową i chcemy ją prowadzić, ale w każdym innym wypadku po prostu zlecamy i nie bawimy się w naukę, w rozumienie. Nie warto się tym stresować. Prowadząc małą czy to większą firmę, bariera wejścia nawet kilkuset złotych wydaje się oczywistym wyborem skoro korzystamy z pomocy osoby lepszej od nas. Analogiczna sytuacja jak w przypadku dentysty…
Tak, jak najbardziej. Wielu ludzi widzi pieniądze, które musi wydać. Wydaje się, że zaoszczędzę 200 zł. Oczywiście, mając 200 zł, a nie mając 200 zł to już jest 400 zł. Bardzo często nie liczy się czasu, który się na to poświęca, a ja wielu osobom powtarzam: Przeliczmy nasz czas. Czy zaoszczędzone kilkaset złotych zrekompensuje go nam czas, który nie poświęcimy swojemu biznesowi. Nie poświęcimy go wówczas rozwojowi czy swojej rodzinie To czas jest cenny. Prosta matematyka. Może lubimy i zostały nam nawyki jeszcze z czasów pracy na etacie czy na zleceniu wyceniać swoją stawkę godzinową. Przedsiębiorcy też powinni znać swoją stawkę. Jeśli przemnożymy przez ilość godzin to, ile czasu poświęcamy na sprawy księgowe to może się okazać, że „płacimy” dużo więcej niż kosztowałaby nas usługa biura rachunkowego.
Myślę, że w wielu przypadkach faktycznie by tak było, bo nie znając się za dobrze na księgowości, czas poświęcony na naukę i przepracowanie tego co trzeba zrobić będzie wielokrotnie większy. Dochodzi do tego stres, który jest ogromny jeżeli się nie znamy na księgowości, a chcemy ją robić. Ja prowadząc swoją firmę przy Waszej pomocy i dostaję tak naprawdę tylko maile do dziesiątego każdego miesiąca, do dwudziestego i dwudziestego piątego. Mamy ZUS, podatek PIT i VAT. Płacę to co mi podajecie. Nawet mi podajecie numer konta w mailu także ja nie muszę się wcale zastanawiać ani stresować nad tym ile i dlaczego muszę zapłacić. Zawsze mam Waszą pomoc jeżeli jest problematyczna kwestia czy kiedy trzeba coś zrobić. Nawet w moim imieniu wiele spraw załatwiacie także wręcz szaleństwem wydaje się samodzielne robienie tych rzeczy.
Zdecydowanie. Odradzam testowania na żywym organizmie, którym jest nasza firma oraz nasze pieniądze. To nie jest miejsce na naukę i zapoznawanie się i próbowanie samemu tak wrażliwych aspektów jak podatki, pieniądze, rozliczenia.
Pewnie. Wielu początkujących lub aspirujących przedsiębiorców może zastanawiać się jak duże podatki będą płacić. Startują z prostym sklepem internetowym albo działalnością osobistą np. z usługami. Jakie podatki płacimy na początku, tak bardzo upraszczając? Jak duże to są podatki w Polsce?
Mówiąc podatki wiele osób myśli: „ZUS”. ZUS jest ukrytym podatkiem.
Tak. Zgadza się.
ZUS jest podatkiem. Wszystkie daniny na rzecz państwa są podatkiem. Ogólnie podatki są bardzo niskie w naszym kraju. 17% to podstawowa stawka podatku. Płacimy ją od dochodu. Musimy pamiętać o tym, że każdy biznes generuje nam koszty. Wrzucając w koszty ten dochód jest mniejszy. Najważniejsze w biznesie jest mieć przychody, a nie dochody. Nad podatkami możemy zapanować żeby one były jak najniższe. ZUS jest nieubłagany.
To kontrowersyjna instytucją, która zawsze jest bez względu na to ile zarobimy. Trzeba przyznać, że jest to denerwujące.
Myślę, że to jest największa bariera dla młodych firm. Wiele osób boi się, że płaci ZUS bez względu na to czy biznes wypali czy nie i czy zarobi czy nie. To też nie jest prawdą. Możemy tego uniknąć. „ZUS to nie mus” – jak to się mówi. To wszystko jest kwestią bardzo indywidualną. Nie można wszystkich przedsiębiorców wrzucać do jednego wora. Tak samo w sytuacji podatków. Mamy w czym wybierać. Na początku to przeraża. Myślimy: „Tyle opcji!”, „Tyle możliwości!”, „Ja się w tym pogubię”. Weźmy pod uwagę, że to są możliwości, ale wybór konkretnego rozwiązania jest precyzyjny. Z wyboru wielu możliwości możemy wybrać taką, która jest najkorzystniejsza, najtańsza. Myślę, że wiele osób może się zdziwić jak tanio i jak mało może na początku płacić.
Warto udać się do księgowości przed otwarciem swojej firmy. Ustalić wszystko i poradzić się, a potem według podjętych decyzji działać jak najbardziej optymalnie. ZUS wcale też przez pierwsze dwa i pół roku nie jest aż taki wysoki, bo mamy ZUS ulgowy. Dwa i pół roku to jest dużo czasu. To pozwala nam na rozkręcenie swojej działalności do poziomu gdzie nawet wyższy ZUS nie będzie dużym obciążeniem jeżeli będziemy mieć dobre zarobki.
Pracując na etacie też odprowadzamy ZUS. Jest on co prawda ukryty, nie wydajemy go z własnej kieszeni, ale to tak naprawdę jest nasza kieszeń. Po prostu jest on przekierowany na naszego pracodawcę. Tam też są spore podatki oraz duże składki. Tylko, że tego nie widać. Pracując na etacie, nawet minimalnym te podatki są wyższe niż dla przedsiębiorców. Nie odczuwamy tego, ponieważ tego nie widzimy.
Z drugiej strony etat nie pozwala nam się wybić powyżej jakiegoś poziomu, bo jednak własna firma zależy od nas. Możemy mieć o wiele więcej we własnej działalności jeżeli tylko się postaramy. Na etacie niestety już mamy sufit, którego zbyt często nie możemy przekroczyć. Jako przedsiębiorca doskonale to rozumiesz.
Pamiętajmy o tym, że księgowy też jest przedsiębiorcą. Mam doświadczenia z różnych branż i różnych przedsiębiorców z każdego etapu działania.
Powinieneś mieć kanał na YouTube i z każdym rozmawiać...
Z przedsiębiorcami?
Tak. Jako księgowy masz kontakt, dostęp do danych. Mógłbyś wielu namówić na ciekawe rozmowy. To tak przy okazji.
To na pewno godne rozważenia.
Mam nadzieję, że rozwialiśmy podstawowe kwestie jeżeli chodzi o prowadzenie swojej firmy. Podsumowując: Nie ma co się bać księgowości. Nie ma potrzeby aby ją do końca rozumieć. Możemy to spokojnie niskim kosztem, szczególnie na początku zlecić lepszym od nas. Poradzić się przed otwarciem firmy i po prostu działać. Skupiać się na usługach. Myślę, że to potwierdzisz.
Jak najbardziej. Chcemy pomagać. Nie tylko rozliczać. Szukajmy partnerów biznesowych, którzy myślą i działają podobnie jak my. Tak samo chcą się dzielić wiedzą.
Chętnie korzystam z pomocy Tomka. Rozmawia ze mną, dzieli się wiedzą i dużo mi pomaga. Ja również bardzo chętnie dzielę się swoją. Myślę, że takich partnerów musimy szukać do współpracy.
Tak. Wszystko po to aby się dobrze pracowało.
Dzięki wielkie Marcin za dzisiejszą rozmowę. Postaramy się w najbliższym czasie nagrać dla Was film, który się bardziej zagłębi w temat Amazona. W następnym filmie powiemy o rozliczaniu przychodów z Amazona. Jeżeli będziecie chcieli to napiszcie czy chcielibyście taki film. Wielkie dzięki za rozmowę. Widzimy się wkrótce.
Dziękuję.
