Czy dalej publikuję produkty na Amazonie?
Wielu z Was pewnie zastanawia się, czy nadal publikuję nowe produkty na Amazonie. Uczę tego w moich kursach online i wielu kursantów przerabia ten proces razem ze mną. W tym poście pokażę, jak wygląda moja obecna sytuacja, jeżeli chodzi o publikację produktów przez Amazon Kindle Direct Publishing.
Jak pewnie wiecie z innych moich postów, posiadam duże portfolio w pełni automatycznych produktów na Amazonie w postaci e-booków, książek drukowanych na żądanie oraz prostych artykułów. Na koncie mam około 800 produktów, co przynosi mi regularny dochód pasywny. Nie są to może miliony, ale jest to dochód stały i regularny, który pozwala mi na zupełnie inne życie już od dłuższego czasu.
Co obecnie publikuję i jak wygląda moja działalność na Amazonie?
Od 2018 roku moja działalność na Amazonie zeszła trochę na drugi plan. Nie znaczy to jednak, że nie publikowałem nowych treści. W pierwszej połowie 2019 roku zamieściłem około 150 produktów (głównie proste zeszyty na prezenty dla pracowników biurowych) i dzięki temu moja sprzedaż wzrosła. Nie mówię tutaj o wielkich kwotach, ale kolejna seria produktów dorzuca mi do codziennej sprzedaży kilka dodatkowych sztuk – i o to chodzi.
Stosunkowo mała liczba nowych produktów wcale nie oznacza, że nie poświęcam czasu na zarządzanie moimi wyrobami. Ostatnie tygodnie są dla mnie bardzo pracowite, ponieważ akurat poprawiam całą bazę moich produktów. W związku ze zbliżającymi się świętami (sprzedaż rośnie wtedy kilkukrotnie) postanowiłem przejrzeć i poprawić każdy artykuł, który posiadam w sprzedaży.
Przede wszystkim analizuję i poprawiam słowa kluczowe oraz kategorie, w których znajdują się moje produkty. Większość z nich była publikowana jeszcze bez wiedzy, którą posiadam dzisiaj. Dlatego uważam, że warto wracać do naszych pierwszych produktów i usprawniać je. Szczególnie w przypadku, gdy się one sprzedają. W temacie słów kluczowych i kategorii pomagam sobie oprogramowaniem KDSpy, którego kiedyś w ogóle nie używałem. Do tego koryguję ceny dla każdego produktu, tak aby były one odpowiednie dla wybranego kraju/rynku, gdzie te artykuły są sprzedawane. W moich starszych produktach (wydanych jeszcze za czasów publikacji przez CreateSpace) udało mi się znaleźć sporo detali, które należało poprawić. Dla przykładu: ceny w niektórych krajach były zbyt wysokie i ustawione nieodpowiednio (np. cena produktu wynosiła 4,32 zamiast 4,29, co może znacząco wpłynąć na decyzję zakupową klienta).
Tutaj mała rada dla osób, które przenosiły swoje produkty z CreateSpace do Kindle Direct Publishing w 2018 roku: warto sprawdzić, czy w tych produktach są uzupełnione wszystkie słowa kluczowe oraz kategorie. W moim przypadku część danych po przenosinach była niekompletna.
Postaram się wyjaśnić na przykładzie, ile czasu potrzeba na zarządzanie tak dużą bazą produktów. Na poprawę słów kluczowych, kategorii i cen przed świętami muszę poświęcić powiedzmy pięć minut na każdy produkt. Matematyka jest tutaj bezwzględna: 5 minut × 800 produktów = 66 godzin pracy. Gdybym pracował codziennie przez osiem godzin bez przerwy, to zajęłoby mi to dziewięć dni. 🙂
Dlaczego publikuję mało nowych produktów?
Powodem jest fakt, że mój blog stał się dla mnie priorytetem i moją wielką pasją, która zarazem przynosi mi większe przychody niż sam Amazon. Większość czasu poświęcam na tworzenie treści na mojego bloga, a mój automatyczny biznes na Amazonie staram się utrzymywać w dobrej kondycji, tak aby jeszcze przez długi czas przynosił mi regularny dochód pasywny, który daje mi dużo wolności każdego dnia. Jak widzisz, musiałem się mimo wszystko pochylić nad moją bazą produktów, by usprawnić ją po dłuższym czasie, gdyż nie poświęcałem jej dotychczas zbyt wiele uwagi.
Kolejnym bardzo ważnym powodem skupienia się przeze mnie na blogu jest mój cel długoterminowy. Często mówię o tym, że nasze cele wpływają aktywnie na działania. W 2020 roku planuję napisać i opublikować własną autorską książkę na rynek polski. Chcę ją wydać samodzielnie przy pomocy self-publishingu, gdyż niestety nie mamy obecnie możliwości zrobienia tego w Polsce przy pomocy Amazona. Jednak dzień, w którym Amazon wejdzie do Polski, wcześniej czy później nastąpi. 🙂 Książka to mój bardzo osobisty, a przy tym duży projekt. Nie ukrywam też, że mój blog będzie pomocny w promocji tej właśnie książki, której wydanie będzie spełnieniem moich marzeń.
Jestem teraz w sytuacji, w której posiadam stabilny oraz dochodowy biznes, dużo doświadczenia w publikacji i mogę skupić się na realizacji takich właśnie życiowych projektów. Mam wielką nadzieję, że w 2020 roku wydam swoją drugą już książkę (pierwsza to wydana w 2016 roku Krakow Party Guide) i że się Wam ona spodoba. Będzie to wyjątkowy projekt, który dostarczy czytelnikom dużo wiedzy, a także rozrywki i motywacji. Na pewno też podzielę się z Wami doświadczeniami związanymi z pisaniem i publikacją tej książki.