Dlaczego ludzie są grubi i leniwi? Dlaczego tak często osiadamy na laurach w swoim życiu?
Bardzo długo przygotowywałem się mentalnie do napisania tego posta. Jednak moje wieloletnie obserwacje i szczególnie ostatni wyjazd na wakacje do drogiego hotelu w Grecji sprawiły, że postanowiłem podjąć temat otyłości, lenistwa i braku ambicji w życiu. Dlaczego ludzie są grubi i leniwi?
Bardzo lubię podróżować i zwiedziłem już sporo miejsc. Jednak ostatnio miałem okazję zatrzymać się w typowo turystycznym i drogim kurorcie w Grecji. Ludzie, którzy posiadają całkiem zasobne portfele jeżdżą tam na wakacje i korzystają z oferowanych tam wygód. Zobaczyłem tam jednak wiele niepokojących mnie rzeczy.
Pierwsze co mnie zaniepokoiło to ogromne ilości jedzenia, które Ci ludzie dosłownie pochłaniali. Niestety sam też się na tym często łapię w hotelach i restauracjach. Zauważyłem to już dawno temu pracując jeszcze jako kelner w restauracji i w tym hotelu widok był identyczny. Często osoby, które żyją na całkiem niezłym poziomie stołują się w restauracjach i jedzą wielokrotnie więcej niż osoby, które przygotowują posiłki w domu. Pamiętam doskonale, gdy na początku mojej kariery kelnera w centrum Krakowa nie mogłem się nadziwić dlaczego angielscy turyści, którzy odwiedzali naszą restaurację są w większości tak bardzo otyli.
Kolejnym szokującym faktem, który zauważyłem podczas ostatnich wakacji było to jak te otyłe osoby spędzają swój urlop. Duża część tych osób po wchłonięciu ogromnej ilości jedzenia udawała się na leżaki przy basenie lub na plażę hotelową, aby cały dzień leżeć. Bardzo duża część tych bogatych turystów (praktycznie większość z nich była z Niemiec oraz z Wielkiej Brytanii) to osoby bardzo otyłe. Nie mogłem uwierzyć jak można być w tak bardzo złej formie fizycznej i jednocześnie cały dzień leżeć przy basenie, często z papierosem w ręku. Gdy animatorzy na basenie zapraszali wszystkich do gry w piłkę wodną, to ja byłem jedną z nielicznych osób, które się zgłosiły. Wszyscy woleli leżeć na swoich leżakach. Ten widok przypomniał mi ostatnio oglądany film przyrodniczy na Netflixie oraz wylegujące się na plaży słonie morskie.
Skąd się bierze w nas to lenistwo? Dlaczego ludzie są grubi i leniwi?
Mój ostatni wyjazd to tylko przykład, ale myślę, że każdy z Was wie o czym tutaj mówię. Jak wielu z nas daje się pokonać wygodzie codziennego życia? Chodzimy do naszej bezpiecznej pracy, jeździmy wygodnie samochodem, nie używamy nawet schodów (przecież na drugie piętro łatwiej jest wyjechać windą) oraz w większości sytuacji życia idziemy po najmniejszej linii oporu.
Myślę, że jako ludzie jesteśmy zaprogramowani na lenistwo. Nasz mózg każe unikać nam trudności za wszelką cenę i ciężko się mu dziwić. Dlaczego ludzie są grubi w dzisiejszych czasach?Jeszcze kilkadziesiąt lat temu i wcześniej czasy były ciężkie. Dostęp do jedzenia był trudny i musieliśmy walczyć o to wszystko co dzisiaj mamy jako pewnik. Czasy zmieniły się niesamowicie i nasza ludzka natura sprawia, że nie radzimy sobie z tym przepychem. Gdy mamy możliwość jedzenia ponad miarę, leniuchowania i nie musimy starać się o zasoby to wpadamy niestety w pułapkę wygody.
Ostatnio ktoś napisał komentarz do jednego z moich filmów. Osoba ta wspomniała o swojej koleżance, która pracuje od poniedziałku do piątku i weekend gra jedynie w gry na telefonie. Dlaczego tak się dzieje, że nie mamy ambicji oraz motywacji do robienia czegoś więcej?
Zaryzykuję stwierdzenie, że żyjemy w czasach przepychu i wygody. Mając niezłą pracę dostajemy dostęp do wszystkich niezbędnych zasobów. Mamy wygodne mieszkanie, samochód, nieograniczone ilości jedzenia oraz wspaniałe rozrywki w postaci internetu, Netflixa etc. To trochę tak jakby nasz organizm wygrał w totolotka i dostał od razu wszystko to o co jeszcze niedawno musieliśmy walczyć codziennie. Pewnie znasz historie o ludziach, którzy wygrali w totolotka. Większość z nich bardzo szybko przepuszcza wygraną, a ich życie po czasie wygląda często gorzej niż przed wygraną.
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu zrobienie zwykłych zakupów wymagało wysiłku fizycznego, stania w kolejkach i noszenia zakupów w rękach. Dzieci do przedszkola odprowadzało się pieszo, a podróż do innego miasta była sporym wyzwaniem. Sto lat temu w wielu miejscach panował głód i ludzie umierali nawet z braku pożywienia. Dzisiaj natomiast będąc w hotelu w Grecji lub w restauracji w Krakowie waham się między wyborem wołowiny lub ośmiornicy.
Stres, pęd życia, kiepskie jedzenie i zatrute środowisko
Nasza ludzka natura nas niestety pogrąża i często sami siebie z automatu skazujemy na marnowanie własnego życia. Jednak do tego dochodzi jeszcze nasze otoczenie, które dokłada więcej problemów. Nie dość, że ciężko nam jest opanować nasz apetyt na jedzenie, to jeszcze do tego jedzenie to jest o wiele bardziej kaloryczne i przetworzone niż kilkadziesiąt lat temu. Jemy więcej i jemy gorzej.
Marne jedzenie, ogrom stresu oraz zanieczyszczenia dosłownie destabilizują nasz organizm. Nasze ciało może dosłownie się “zepsuć” od tych wszystkich czynników. Skutkuje to destabilizacją naszego organizmu i bardzo wieloma chorobami.
Codzienna gonitwa za pieniądzem sprawia, że nie mamy czasu na sprawy ważne. Niestety zaraz przed śmiercią tego często żałujemy, ale jest już wtedy za późno.
Co w takim razie robić, żeby nie być “grubą” i leniwą osobą w życiu? Oto kilka podstawowych zasad
Przede wszystkim nie kieruj się wygodą w swoim życiu. Musisz zrozumieć, że szczęśliwe życie to nie poszukiwanie wygody i nadmierna konsumpcja. Największą radość daje pokonywanie samego siebie oraz przełamywanie kolejnych barier. Najbardziej wartościowe zadowolenie z siebie i szczęście otrzymujemy od życia wtedy, gdy wykonamy coś trudnego. Co takiego to może być?
Nie chodzi wcale o ukończenie maratonu i tworzenie wielomilionowych biznesów. Chodzi o codzienne podejście do drobnych spraw. Będzie to np. wstanie o poranku i wykonanie kilku prostych ćwiczeń lub poranne bieganie. Świadome zaplanowanie swojego dnia i wykonywanie tych zadań, które mają dla nas sens. Może to być tworzenie swojej firmy lub praca, która nas kręci. Jest to robienie rzeczy trochę trudnych, ale ważnych, które dadzą nam pod koniec dnia (oraz pod koniec życia) dumę z naszych dokonań.
Może być to świadome jedzenie zdrowych posiłków i regularne uprawianie sportu. Ja mieszkając na ósmym piętrze praktycznie nie korzystam z windy i wychodzę prawie zawsze po schodach. Tego typu małe nawyki kształtują w nas dużą dyscyplinę i robienie rzeczy, które są dla nas dobre. Świetnym przykładem będzie też zdobywanie nowej wiedzy i wychodzenie poza strefę naszego umysłowego komfortu. Pomagają w tym świetne książki oraz podróże.
Nasze ciało oraz nasz mózg musi wypracować sobie nawyk robienia rzeczy niewygodnych, które z czasem można nawet bardzo polubić. Jeżeli zamiast wieczornego oglądania telewizji wybierzesz spacer to bardzo możliwe, że z czasem zamiast wygodnej pracy na etacie, która zabija w Tobie przedsiębiorczość wybierzesz tworzenie czegoś swojego lub zmienisz pracę na ciekawszą.
Dlatego wystaw się codziennie na niewygodę i zrób coś co chociaż trochę Twoje życie zmieni. Nie daj się wplątać w wygodne życie, ponieważ będziesz kiedyś tego na starość bardzo żałować. Ja będąc w greckim kurorcie opisywanym na początku tego wpisu pływałem w morzu, ćwiczyłem na plaży i grałem w piłkę wodną w basenie. Byłem jednym z niewielu, ale nigdy więcej już nie chcę być jak większość. Jak to wygląda u Ciebie?
2 replies to "Dlaczego ludzie są grubi i leniwi?"
Witam. Jeżeli chodzi o lenistwo to częścią problemu jest brak energii zwany chronicznym zmęczeniem które to chroniczne zmęczenie pojawiło się 30 lat temu razem z technologią telefonów komórkowych and mikrofal które blokują mitochondria komórkowe, produkujące energię. Szczegóły prof Martin Pall z Uniwersytetu Waszyngtonskiego. Więc sorry. większość ludzi będzie spostrzegana
jako lenie, gdy w rzeczywistości chodzi
o chroniczne zmęczenie. 🙂 Dzięki
Dzięki Jerzy za komentarz. W tym wpisie chodzi o lenistwo, które jest w nas. Jasne, że jest wiele przypadków, gdzie przyczyną problemów jest chroniczne zmęczenie i inne schorzenia, czy też przyczyną otyłości może być np. choroba. Świat nie jest taki prosty niestety 🙂