Efekt motyla, czyli dlaczego warto po prostu działać i robić cokolwiek?
W tym wpisie pokażę Ci jak działa efekt motyla oraz dlaczego warto działać nawet pomimo braku wiedzy i konkretnego planu. Wiem, że wielu z Was chce zarabiać w swoim biznesie oraz poprawić siebie na wielu płaszczyznach swojego życia. Udowodnię Ci dzisiaj, że aktywne działanie z czasem zaprowadzi Cię tam, gdzie chcesz być. Nawet, jeżeli nie znasz do końca jeszcze swojego celu.
Co to jest efekt motyla i czy naprawdę działa?
Zanim pokażę Ci jak efekt motyla zadziałał w moim przypadku to warto sobie dokładnie powiedzieć co to takiego jest efekt motyla. Wikipedia definiuje to pojęcie następująco:
Efekt motyla to wrażliwa zależność od warunków początkowych, anegdotyczne przedstawienie chaosu deterministycznego. W tytułowej anegdocie trzepot skrzydeł motyla, np. w Ohio, może po trzech dniach spowodować w Teksasie burzę piaskową. Przykładami efektu motyla są zjawiska meteorologiczne.
Brzmi trochę skomplikowanie, ale pewnie większość z Was oglądała film pod tytułem właśnie “Efekt Motyla” z 2004 roku. Widzimy tam dokładnie jak pojedyncze decyzje wpływają z czasem bardzo mocno na naszą przyszłość. Jeżeli dzisiaj zdecydujesz się zrobić nawet mały krok, to z biegiem lat może mieć to ogromny wpływ na Twoją życiową sytuację. Dlatego zdecydowanie warto działać dzisiaj i podejmować działania nawet wtedy, gdy nie mamy pewności, że te działania przyniosą konkretny efekt. Nie mówię tutaj o bezmyślnym działaniu, czy ryzyku, ale o świadomym podejmowaniu wyzwań, uczeniu się, inspirowaniu oraz o próbowaniu nowych rzeczy.
Zdarzenie pierwsze, czyli książka Sekret Milionera oraz moje cele sprzed lat
Jeżeli śledzisz mojego bloga to pewnie wiesz, że wyszedłem z dość ciężkiej sytuacji w życiu. Jeszcze w 2012 roku mieszkałem w małym mieście rodzinnym i nie miałem żadnych perspektyw na przyszłość. Jednak małe kroki oraz decyzje zmieniły moje życie na przestrzeni lat.
Przeczytanie jednej krótkiej książki pt. Sekret Milionera spowodowało lawinę zdarzeń w moim życiu. Książka ta zainspirowała mnie do rozpisania sobie celów i do wiary w to, że mogę coś zmienić. Nic nie stało się od razu. Jednak rozpisane cele oraz wiara we własne możliwości sprawiły, że z czasem zacząłem swoje życie zmieniać i te zapisane cele realizować. Wprawdzie nie wiedziałem nawet jak mam te cele osiągnąć, ale uwierzyłem, że mogę. Lektura tej książki była właśnie takim momentem, który sprawił, że przyszłość się zmieniła. To był właśnie taki efekt motyla spowodowany kilkugodzinną lekturą.
Poniżej możesz zobaczyć moje zapisane cele z 2012 roku. Nie miałem wtedy praktycznie nic i moje życie było zdecydowanie bez perspektyw
Na zdjęciu widać wyraźnie jakie były moje marzenia i cele. Chciałem mieć stały i bezpieczny dochód z wyraźną perspektywą na przyszłość. Nie wiedziałem jak te cele osiągnąć i nawet nie napisałem, że chcę posiadać swój biznes. Jeżeli śledzisz mojego bloga to doskonale wiesz, że cel ten udało mi się zrealizować. Stworzyłem biznes na Amazonie z dochodem pasywnym oraz dobrze zarabiającego bloga. Możesz sobie wyobrazić jak bardzo nierealistyczne te cele mi się wtedy wydawały.
Bardzo chciałem też mieszkać w Krakowie we własnym nowoczesnym mieszkaniu z widokiem na Kraków, z balkonem oraz z garażem podziemnym. Wyobraź sobie jak się czułem, gdy jakiś czas temu odnalazłem te zapisane cele i uświadomiłem sobie, że właśnie w takim mieszkaniu mieszkam.
Wprawdzie w moim garażu nie stoi jeszcze BMW, które sobie wtedy wymarzyłem, ale posiadam samochód, z którego jestem bardzo dumny. Można powiedzieć, że ten cel też jest w miarę zrealizowany. Na BMW mnie chyba już stać, ale nie jestem fanem przeznaczania dużej ilości gotówki na samochód. Szczególnie, że pracuję w domu i samochodu po prostu specjalnie nie potrzebuję. Kiedyś może zrobię recenzję mojego obecnego auta. 🙂
Zrealizowałem również cel związany z oszczędnościami, które chciałem posiadać. Dzisiaj nie tylko posiadam te wymarzone oszczędności, ale również własny biznes, który jest w dużej mierze automatyczny i przynosi mi bardzo dobre dochody. Mówiąc bardzo dobre mam na myśli kwoty przynajmniej kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie.
Nie zrealizowałem wprawdzie celu numer cztery, ale zrobiłem to świadomie. Miałem ambitne cele muzyczne, ponieważ grałem swego czasu na gitarze basowej. Jednak dość szybko zrozumiałem, że nie chcę w tym kierunku podążać i zdecydowałem szukać innym sposobów na zarabianie pieniędzy oraz na realizowanie się.
Zdarzenie drugie, czyli przypadkowa praca
Kolejnym zdarzeniem, które uruchomiło efekt motyla z biegiem czasu była praca w restauracji w charakterze kierowcy, potem kelnera oraz finalnie menedżera. Po około pół roku od przeprowadzki do Krakowa szukając pracy trafiłem przypadkowo do restauracji w centrum Krakowa. Pracowałem z początku jako kierowca i następnie jako kelner przez trzy lata. Dla wielu osób takie przypadkowe działanie i praca nie ma sensu w perspektywie odnoszenia sukcesów, ale ja postanowiłem wyjść ze swojej strefy komfortu i robić cokolwiek, ponieważ byłem w trudnej sytuacji i nawet proste sprawy sprawiały mi wtedy trudność.
W pracy w restauracji poznałem wiele wspaniałych osób oraz moją obecną narzeczoną, która wspiera mnie dzisiaj niesamowicie w moim biznesie. Jeden z kolegów z pracy naprowadził mnie na biznes online, który ostatecznie zmienił moje życie. Kiepski szef natomiast zmotywował mnie do pracy nad własnym biznesem, do odejścia finalnie z posady menedżera oraz do rzucenia etatu. W restauracji nauczyłem się wielu wartościowych rzeczy i mam do dziś kontakt z wieloma osobami z tego miejsca. Gdybym lata temu nie podjął działania i nie wytrwał w pracy, które teoretycznie była kiepska to dzisiaj nie pisałbym tego wpisu.
Jestem sobie niezmiernie wdzięczny za to, że postanowiłem pokonać swój strach i zacząłem po prostu działać. Mając z tyłu głowy moje cele wierzyłem głęboko, że wcześniej, czy później znajdę sposób na to, aby osiągnąć to czego pragnę. Czytałem wiele książek i szukałem pomysłów na siebie. To doprowadziło mnie trzeciego zdarzenia, które wywołało niesamowite konsekwencje w przyszłości.
Zdarzenie numer trzy, czyli biznes online, Amazon i publikacja książek
Gdy pracowałem jeszcze jako kelner bardzo zainteresował mnie temat zarabiania w internecie. Myślę, że większość z moich czytelników doskonale rozumie fascynację tym biznesem. Z czasem trafiłem na temat publikacji książek na Amazonie i po prostu postanowiłem spróbować.
Nie miałem żadnej wiedzy, ale dzięki lekturze książek z kategorii rozwoju osobistego wiedziałem, że warto działać i próbować. Wydałem pierwszą książkę. Pomimo marnej sprzedaży nie poddawałem się i postanowiłem zainwestować w kolejne książki oraz w kurs Amazona. Nie było to łatwe, gdyż nie posiadałem żadnej gwarancji sukcesu oraz nie miałem zbyt dużych oszczędności. Następnie wydałem drugą i trzecią książkę. Jedna z nich okazała bestsellerem w swojej kategorii na Amazonie i potem już wszystko potoczyło się w dobrym kierunku.
Publikując książki trafiłem na pewną osobę z Belgii, która została moim mentorem i pomagała mi wydawać kolejne produkty. Nie prosiłem o to, ale moje działania w zakresie publikacji na Amazonie wyraźnie zaimponowały tej osobie. Pan ten postanowił mnie uczyć za darmo i motywował mnie do pracy. To doprowadziło mnie znowu do wydawania kolejnych książek i prostych produktów na Amazonie. Mój dochód pasywny był coraz większy, a ja odkładałem coraz to więcej kapitału.
Moje zamiłowanie do rozwoju osobistego oraz do biznesu online doprowadziły mnie do miejsca, w którym postanowiłem otworzyć swojego bloga, którego właśnie czytasz. Dzięki temu zacząłem z czasem zarabiać i odkładać jeszcze więcej kapitału. To finalnie pozwoliło mi na odejście z etatu i skupienie się wyłącznie na biznesie.
Efekt motyla i moja sytuacja obecnie oraz trochę motywacji dla Ciebie
Jak widzisz te małe nieznaczące działania, które podjąłem bez żadnej gwarancji na sukces poskutkowały z biegiem czasu niesamowitymi wydarzeniami. Piszę te słowa z mojego wspaniałego nowoczesnego mieszkania z widokiem na Kraków i z dużym balkonem. Po napisaniu tego artykułu pojadę windą do garażu podziemnego i wsiądę do mojego samochodu, który bardzo lubię. Następnie odbiorę moją narzeczoną z pracy i razem pojedziemy do kina.
Posiadam duże oszczędności, które przekraczają moje cele zapisane lata temu, a mój biznes w czasie, gdy np. jestem w kinie będzie zarabiać dla mnie pieniądze. To właśnie ta pierwsza przeczytana książka o rozwoju osobistym, przekraczanie strefy komfortu, praca w restauracji oraz następnie decyzja o wejście w biznes online doprowadziły mnie do realizacji tych celów z roku 2012.
Nie piszę to dlatego, aby się przechwalać. Zresztą jest wiele innych osób ze zdecydowanie większymi sukcesami na koncie. Jednak chcę Ci pokazać, że nawet osoba, która była w bardzo trudnej sytuacji może wiele zmienić w swoim życiu. Kluczem do tego jest właśnie działanie, które z czasem przyniesie Ci wiele zmian oraz sukcesów. Efekt motyla naprawdę działa.
Efekt motyla zadziała również u Ciebie - jak zapoczątkować dzisiaj przyszłe zmiany i sukcesy?
Efekt motyla działa w życiu każdego z nas. Często nie zdajemy sobie sprawy, że to co robimy dzisiaj ma ogromny wpływ na naszą przyszłość.
Kupno książki za trzydzieści złotych dzisiaj może sprawić, że zmienisz swoje myślenie i w ciągu następnych lat zaczniesz tworzyć swój biznes. Rozpisanie sobie celów rocznych oraz nawet celów na następne dziesięć lat sprawi, że podświadomie zaczniesz szukać sposobów na realizację tych celów. Nawet pierwsze nieudane kroki w kierunku Twojego biznesu z czasem mogą przerodzić w sytuację, której dzisiaj nawet się nie spodziewasz.
Pamiętaj, że małe dziecko ucząc się chodzić i upadając nie zdaje sobie sprawy, że kiedyś będzie biegać i jeździć na rowerze. Tak samo Ty możesz dzisiaj stawiać pierwsze kroki w nieznane, ale pamiętaj, że z czasem doprowadzi Cię to do wspaniałych rzeczy. Nie bój się uwierzyć w swój sukces. Sukcesem nie musi być wcale posiadanie milionów na koncie i super samochodu, ale będzie to życie na własnych zasadach. Życie zgodne z naszymi marzeniami.